Praca z ziemi
Można inaczej – o świadomej pracy z końmi.
Chyba każdy jeździec chce mieć dobre relacje ze swoim koniem. Niektórzy zapominają jednak o tym, że więź między człowiekiem, a koniem, to nie tylko jazda czy opieka nad nim, ale równie ważnym elementem w tej relacji powinna być praca z ziemi.
Praca z koniem z ziemi powinna opierać się na budowaniu zaufania, szacunku, wzajemnego zrozumienia i ustalenia relacji opartej na naturalnym przywództwie człowieka. U koni, zwierząt roślinożernych (uciekających) wyewoluował instynkt samozachowawczy, do którego my - ludzie (jako drapieżniki) powinniśmy dostosować niektóre nasze zachowania i przyzwyczajenia aby osiągnąć dobre porozumienie między dwoma tak różnymi gatunkami. Warto tutaj podkreślić, że podjęcie takiej pracy z koniem, ma być też formą zabawy, gdzie obydwie strony będą czerpały z tego równie dużo przyjemności.
Praca z ziemi pozwala nie tylko na poprawienie więzi z koniem, ale ułatwia łagodne przejście przez większość problemów, które mogą pojawić się przy pracy z siodła. Ćwiczenia przepracowane z ziemi są podstawą dobrego i szybszego wykonania ich podczas jazdy. Co więcej, praca z końmi metodami naturalnymi uczy również jeźdźców. Oswaja nas z nas z naszymi emocjami, pozwala być ich bardziej świadomymi a w konsekwencji panować nad nimi. Praca z ziemi uczy cierpliwości i dostarcza satysfakcji z osiągania celów.
Najważniejsze osoby jeździectwa naturalnego.
Istnieje wiele szkół związanych z pracą z końmi metodami naturalnymi i każda z nich w jakiś sposób się różni. Jednak pierwszą najważniejszą osobą w świecie jeździectwa naturalnego stał się Monty Roberts, który wywrócił dotychczasowy świat jeździecki do góry nogami, pokazując, że można inaczej. Zdobywając doświadczenie między innymi poprzez popełnianie błędów i szczegółową obserwację dzikich koni, stworzył on język Equus. Pozwala on zrozumieć zachowania koni oraz umożliwia dotarcie do tych zwierząt poprzez wzajemne zrozumienie, a nie nadużywanie form dominacji i przemocy, po które bardzo łatwo sięga człowiek.
Istnieje wiele osób, które po swojemu zinterpretowały i zmieniły nauki M. Robertsa, tworząc własne szkoły zajmujące się metodami naturalnymi. Nazwiska takie jak: Cherry Hill, Sally Swift, Pat Parelli czy Robert M. Miller są znane w środowisku jeździectwa naturalnego. Chcąc podążać „naturalną” ścieżką dobrze jest się bliżej zapoznać z ich podejściem.
W Polsce utworzyła się szkoła JNBT (Jeździectwo Naturalne Bez Tajemnic) - której założycielem jest Andrzej Makacewicz. Łączy ona wszystkie dotychczasowe metody, znajdując swój złoty środek, który przynosi zaskakująco dobre efekty.
Do pracy metodami naturalnymi trzeba mieć przede wszystkim, chociaż podstawową, wiedzę na temat zachowań koni, dużo kreatywności i ogrom cierpliwości. Nie zapominajmy że, każdy koń jest inny i przy każdym z nich będziemy potrzebowali indywidualnego podejścia i wyczucia, które pojawia się wraz z poświęconym czasem i zdobytym doświadczeniem.
Warto podkreślić, że w takiej pracy chodzi o to, by koń sam z siebie chciał wykonać dane ćwiczenie, a nie, żeby czuł presję, stres i różnego rodzaju napięcia. Takie podejście daje lepsze rezultaty w pracy i dba o dobro psychiczne konia. Trzeba również pamiętać, że koń to istota czująca i wrażliwa, przyczyną jakiegoś problemu może być sytuacja związana z przeszłością, jakaś trauma czy sposób wychowania. Oczywiste jest, że czas, cierpliwość i ciągłe zdobywanie wiedzy pozwalają szybciej osiągać zadowalające efekty w pracy z końmi.
Jeździectwo naturalne to nie jest jazda na oklep i bez wędzidła, bo często właśnie taki obraz pojawia się w naszych głowach, kiedy myślimy na ten temat.
Jest to nieustanne tworzenie więzi przez zaufanie, szacunek i określenie miejsca w tym małym "dwuosobowym stadzie", poprzez pracę ze zrozumieniem i stworzenie chęci do niej, a nie poprzez przemoc i zmuszanie. Bardzo ważnym elementem (często pomijanym w romantycznym opisie metod naturalnych) jest tworzenie między człowiekiem a koniem relacji opartych na przywództwie.
Dobrym początkiem do zapoznania się ze światem jeździectwa naturalnego, z własnym koniem i jego zachowaniami jest np. 7 gier Pata Parelli. Gry te mają szerokie działanie, zapewniają zabawę obu stronom, pozwalają zdobywać wzajemne zaufanie, budują podstawy do dalszej i już bardziej zaawansowanej pracy.Ten artykuł ma zasygnalizować tematykę jeździectwa naturalnego, uwrażliwić czytelnika i dać bodziec do samodzielnego poszukiwania wiedzy na ten temat, bo nic nie zastąpi czytania, oglądania czy oczywiście brania udziału w różnego rodzaju specjalistycznych kursach na ten temat. Nie wszystkiego nauczymy się sami, warto zasięgnąć porad bardziej doświadczonych w tym temacie trenerów, aby wszystko przebiegało efektywnie oraz bezpiecznie dla konia i osoby z nim pracującej.
Programy kursów oparte są o najnowszą wiedzę, osiągnięcia z dziedziny behawioryzmu. Łączą nurty różnych szkół jeździectwa naturalnego z uwzględnieniem praktyki jeździectwa polskiego. Dają one gruntowne podstawy teoretyczne i praktyczne do zastosowania metod naturalnych, które wykorzystuje się potem w treningu koni w dowolnej dyscyplinie (rekreacja, skoki, ujeżdżenie wkkw, powożenie czy west) zmieniając zasadniczo relacje koń/jeździec. Uczą budować relacje oparte na zaufaniu konia do człowieka, szacunku człowieka do konia a jednocześnie ludzkiej dominacji. To skutkuje większym skupieniem się konia na człowieku a w konsekwencji reagowaniem na pomoce i znaczącym skróceniem czasu uczenia się konia. Na kursie możemy spotkać się z ćwiczeniami prowadzonymi z ziemi na linie i kantarze szkoleniowym oraz z treningiem w siodle.
Dla adeptów klasycznej szkoły jazdy Istotna jest wiedza o działaniu różnego rodzaju sprzętu, który stosujemy do pracy z koniem na co dzień i uważamy go za koniecznie potrzebny. W wielu przypadkach daje się uniknąć niepotrzebnego stosowania takich pomocy jak wytok, gumy czy czarna wodza, lub stosować je tylko w ograniczonym zakresie do osiągnięcia określonym celu. Może wystarczy poświęcić jedynie trochę czasu na zdobycie lepszych relacji z koniem, a nie zakładać mu coraz więcej pasków, które absolutnie nie idą w parze z naturą konia.
Oczywiście nie można powiedzieć, że mamy rezygnować ze wszystkiego, jednak na pewno warto mieć świadomość działania sprzętu jeździeckiego na naszego wierzchowca, na jego mięśnie, kręgosłup czy nawet psychikę.
Termin jakim jest „jeździectwo naturalne” nabrał w ostatnim czasie wiele znaczeń, jedne mają wydźwięk pozytywny, inne negatywny, a niektóre są po prostu błędne. Jednak naturalne podejście do koni jest swoistą rewolucją w jeździectwie, która na całym świecie fundamentalnie je zmienia, pozwala patrzeć na konie biorąc ich punkt widzenia jako własny. Takie podejście jest po prostu piękne i prowadzi do harmonii między jeźdźcem, a koniem.